Torba do szpitala


Eh... długo z tym zwlekałam, ale w końcu musiałam to zrobić. Ciągle mówiłam sobie: "po Świętach, po Nowym Roku, po następnej wizycie u lekarza", bo chyba bałam się, że zapeszę, że jak już spakuję torbę do szpitala, to na następny dzień urodzę... a stało się tak, że niespodziewanie wylądowałam w szpitalu i nic nie było przygotowane. Na szczęście moja Mama i Tatuś Miśki stanęli na wysokości zadania i dostarczyli mi do szpitala wszystkie niezbędne rzeczy. Teraz, gdy rozwiązanie może w każdej chwili nastąpić, chcąc uniknąć powtórki takiej sytuacji, spakowałam już skrupulatnie torbę dla siebie i Michalinki. Mam zamiar trzymać ją na stałe w aucie, tak na wszelki wypadek ;)  




Żeby się nie pogubić, zanim przystąpiłam do działania, przygotowałam sobie listę potrzebnych rzeczy:

Dokumenty:
  • dowód tożsamości,
  • karta przebiegu ciąży,
  • numer NIP pracodawcy.

Wyniki badań:
  • grupa krwi i czynnik Rh (oryginał),
  • ostatnia morfologia i badanie moczu,
  • wynik badania na obecność HIV i HCV,
  • wynik badania GBS,
  • inne istotne wyniki badań/konsultacji.

Dla mnie:
  • koszule nocne (jedna do porodu, druga do karmienia),
  • porannik i długi rozpinany sweter,
  • 2 staniki do karmienia i wkładki laktacyjne,
  • majtki (siatkowe, jednorazowe),
  • skarpetki i kapcie,
  • kosmetyki i lekarstwa,
  • klapki pod prysznic,
  • ręczniki,
  • podkłady poporodowe,
  • mokre chusteczki i papier toaletowy,
  • krem na brodawki,
  • poduszka „jasiek",
  • telefon komórkowy, słuchawki i ładowarka,
  • aparat fotograficzny i ładowarka,
  • niegazowana woda mineralna,
  • kanapki dla Tatuśka.

Dla Misi:
  • szczotka do włosów,
  • nożyczki do paznokci,
  • patyczki do uszu,
  • smoczek,
  • krem na odparzenia,
  • krem ochronny do buzi,
  • mokre chusteczki,
  • ubranie na wyjście ze szpitala,
  • kocyk,
  • pieluchy tetrowe,
  • opcjonalnie bawełniana czapeczka, skarpetki i łapki-niedrapki.

Kochane Mamy, jeśli zauważyłyście jakieś błędy lub braki, to bardzo proszę o korektę i podpowiedź, co jeszcze przydałoby się Małej, mi lub Tatuśkowi w tym trudnym czasie ;)

Pozdrawiam cieplutko!


7 komentarzy:

  1. jesli tata ma byc przy porodzie,to wygodnie mu bedzie jak bedzie mial swoje obuwie na zmiane. moj mial klapku,takie pod prysznic,bo byl ze mna godzine pod prysznicem,jak rodzilam:-) ale i tak wyszlo cc. dla taty ptzyda sie tez np tshirt na zmiane,cos do picia. dla Ciebie woda mineralna z dziubkiem i krem,pomadka ochronna na usta,batdzo wysuszaja sie podczas porodu. tez laktato reczny moze sie przydac,by nieco pobudzic piersi jak bedzie mniej pokarmu,albo jak bedxie nadmiar,by odciagmac troszke by maluszkowi bylo latwiej chwycic piers:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za cenne rady! o klapkach dla Męża w ogóle nie pomyślałam, a na pewno bardzo się przydadzą.

      Pozdrawiam cieplutko :*

      Usuń
  2. Co do pakowania torby do szpitala miałam, tak samo jak Ty, aż do momentu kiedy musiałam iść nagle do szpitala bo miałam zatrucie ciążowe...pakowanie ekspresowe :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie miałam szansy się spakować, bo do szpitala jechałam dosłownie na sygnale z gabinetu lekarskiego. Instrukcje musiałam wydawać przez telefon, więc teraz przygotowana torba czeka na godzinę zero ;)

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. U mnie na szkole rodzenia położna radziła do porodu starą koszulkę męża, lub swoją strarą koszulką nocną w każdym razie coś czego nie będzie szkoda wyrzucić. No i w nie których szpitalach daja pieluszki na początek żeby okryć dziecko po porodznie w innych nie, warto wtedy też liczyć się z tym żę tych kilka pieluszek pójdzie do wywalenia. No i najlepiej pakować się z mężem, żeby wiedział w czasie porodu, gdzie co masz ;)
    Faktyznie przeczekałąs z tym pakowaniem, ja chce się pakować już za tydzień czyli 4 tygodnie przed terminem na wszelki wypadek gdyby jednak Maleństwo się pospieszyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja też miałam plany żeby spakować się 4 tygodnie wcześniej, ale jakoś tak dziwnym trafem ciągle coś mnie od tego odwodziło ;) a w szpitalu, w którym będę rodziła każda kobieta dostaje odgórnie zestaw - krótka koszula rozpinana z przodu plus porannik, przywdziewasz go jeszcze na Izbie Przyjęć i jest to obowiązkowy outfit do porodu ;)

      Usuń
  4. W pierwszej ciąży miesiąc przed rozwiązaniem miałam spakowaną torbę, w drugiej dzień przed porodem wyszłam ze szpitala i torbę miałam do połowy tylko spakowaną, jak odeszły wode to szybko resztę i do szpitala. Teraz też chcę sobie już wcześniej przygotować żeby nie jeździć w nocy za podkładami (pojechałam do szpitala z ręcznikiem między nogami)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...