najsłodsze stópki na świecie ♥ |
Moje małe stópki odetchnęły z ulgą. Dziś przyszedł do nas pierwszy od dłuższego czasu i wyczekiwany już przez Mamę chłodny dzień. Misia
bardzo dzielnie znosiła upały mimo, iż równolegle z nimi, a może też troszkę przez nie, doskwierały jej pomału wyżynające się ząbki. Spuchnięte i swędzące dziąsełka plus wysoka temperatura, to prosty przepis na
nieprzespane noce oraz plączące i marudzące Maleństwo. A takim sytuacjom mówimy nie! Nasz sprzeciw usłyszał chyba zimny front, dzięki któremu nasza Myszka jest dziś, jak nowo narodzona. Uśmiechnięta, zadowolona i słodko
sobie śpi na dworku. Nie trudno się domyślić, że przekłada się to także na samopoczucie Mamy i jej dobry humor.
Kochamy cieple dni, gołe stópki, karmienie piersią na łonie natury i słoneczko, ale w Wiosno 25 stopni nam zupełnie wystarczy! :)
Uwielbiam dziecięce stópki. W domowym albumie mam pełno ich ujęć. I te paluszki. Ehhh cudeńka
OdpowiedzUsuń