Misiowe zakupy. Poweekendowe podsumowanie!


Wczoraj zakończyłam sporządzanie naszej listy wyprawkowej, dziś czas więc na małe podsumowanie weekendowych Misiowych Zakupów! Niestety większość rzeczy została zamówiona przez Internet, więc nie mogę ich jeszcze dotknąć i ocenić, ale już niedługo powinny do nas dotrzeć i jeszcze przed Świętami będą cieszyć oko :) 

Najważniejszym zakupem był z pewnością fotelik samochodowy, bez którego nie moglibyśmy odebrać naszej Kruszynki ze szpitala. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Maxi-Cosi Citi Enzo, ponieważ ładnie dopasuje się do czerwonych elementów, które zdobią stelaż naszego wózeczka (tak, zdecydowanie ja odpowiadam za stronę wizualną, a Misiowy Tatuś za techniczną). Drugim ważnym zakupem, a właściwie zakupem, po którym kamień spadł mi z serca, był termometr bezdotykowy i leżaczek-bujaczek. No po prostu nie mogłam się zdecydować. Wybór jest tak ogromny, a opinii tyle ile modeli, dlatego cieszę się, że mam to już za sobą.

Teraz w zasadzie zostało nam tylko zamówienie materaca i jakieś takie drobiazgi kosmetyczne. W związku z tym zaczynam powoli odczuwać organizacyjny spokój, że wszystko już prawie mam i wszystko już prawie gotowe. Zwłaszcza, że chodzenie po sklepach z prędkością żółwia i stylem pingwina (bardziej na boki niż do przodu), z piłką do kosza zamiast brzucha i 14 dodatkowymi kilogramami, obecnie nie należy do przyjemności i stanowi już dla mnie nie lada wyzwanie, zwłaszcza w panującym wokół szale przedświątecznych zakupów... a nigdy nie wiadomo, kiedy Mała postanowi wyjść na drugą stroną, mimo moich codziennych rozmów z brzuszkiem, że jeszcze za wcześnie, że dopiero po Nowym Roku, i że przecież tam bezpieczniej, niż tu... ale kto by tam słuchał starej matki ;) 







Images via smyk.pl & google.pl


10 komentarzy:

  1. No to widzę, że zakupy udane no i pewnie portfele cieńsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj cieńszy, cieńszy! ale jeśli te rzeczy będą dobrze służyły Michalince, to są warte swej ceny :)

      Usuń
  2. Bardzo podoba mi się Twój blog, Więc z chęcią nominowałam Cię do Liebster Blog Award. zapraszam do mnie po instrukcje i pytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za nominację! Już zapoznaję się z pytaniami i postaram się jak najszybciej na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Nooo wypaśne zakupy zrobiliście :-) fajnie tak kompletować rzeczy dla bobo :-) leżaczek napewno się przyda. My mieliśmy wersję bujaną Cudowna Planeta z fishera i był taki okres w życiu że ratowała nam cztery litery :-) maluchy w niej odpływały niemal natychmiastowo :-) no to teraz czekam na zdjęcia Misi w tych cudach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też mam na to nadzieję ;) a fotorelacji na pewno nie zabraknie!

      Usuń
  4. Oj, jakie to były fajne czasy, kiedy się takie rzeczy kupowało. A teraz to już nie to samo. Wtedy jeszcze mogłam sobie powybierać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, to żadne zakupy nie sprawiały mi tyle radości, co te robione z myślą o naszej Córci :)

      Usuń
  5. Zamiast tradycyjnej gruszki polecam aspirator "Katarek". U nas sprawdza sie rewelacyjnie - chociaż na początku bylismy przerażrenie jego dziąłaniem (podłącza się go pod odkurzacz. Ale działa cudnie, nosek czysty, a Katarek to naprawdę bezpieczny aspirator!

    OdpowiedzUsuń
  6. 20 year old VP Quality Control Courtnay Franzonetti, hailing from Sheet Harbour enjoys watching movies like Laissons Lucie faire ! and Astronomy. Took a trip to Gusuku Sites and Related Properties of the Kingdom of Ryukyu and drives a Ferrari 250 GT Berlinetta Competizione. zerknij na ta strone

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...