Pierwsze zdjęcia


USG. Uwielbiam usg. Uwielbiam podglądać Michasie. Jak się rusza, jak się rozpycha, jak krzyżuje rączki zasłaniając buźkę, żeby Rodzice mieli niespodziankę. Najlepsze. Najpiękniejsze... gdy pierwszy raz usłyszeliśmy bicie Misiowego serduszka, gdy dowiedzieliśmy się, jaka jest płeć naszej Fasolki, gdy wyciągała rączki, próbując rozciągnąć swój Domek, gdy łapała się za uda rączką, nogę przekładając ponad głową. Nasza Mała Akrobatka. Niezapomniane. Niepowtarzalne. Nieporównywalne... z niczym. Zawsze oczy się szklą. Serce szybciej bije. I zawsze jest mało i krótko, i chciałoby się jeszcze, i jeszcze... Tak zdecydowanie uwielbiam usg




4 komentarze:

  1. Ja również z ogromnym sentymentem wspominam swoje USG :) Tylko u mnie było więcej serduszek, nóżek i rączek hihi.

    **www.majerankowo.pl**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My cały czas czekamy, aż Mała ładnie się ułoży, tak by można było ją w 3d uchwycić :)

      Usuń
  2. Takie zdjęcie to wspaniała pamiątka. Maja będąc w brzuszku ułożyła się tak pięknie, że lekarz pstryknął jej " zdjęcie" w całej okazałości :) zresztą które stoi w ramce.
    Życzę powodzenia i zdrówka

    http://kocimietablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my mamy założony osobny album na zdjęcia naszej Kruszynki, co miesiąc dokładamy do niego kilka nowych, a jak już urządzimy pokoik, to na pewno jedno z nich postawimy w ramce na honorowym miejscu :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...